Rzuć palenie!

Rzucenie palenia

O szkodliwości nikotynizmu nikogo nie trzeba przekonywać. Palenie papierosów to nałóg zgubny i niebezpieczny, co roku zbierający ogromne, krwawe żniwo, a także zatruwający dziesiątki milionów ludzi na całym świecie. Jest jednak równocześnie jednym z najtrudniejszych do zarzucenia zwyczajów. Dlaczego tak się dzieje i w jaki sposób próbować walczyć z nałogiem?

Palę, więc jestem

Mechanizm powstawania uzależnienia od nikotyny jest bardzo złożony. Wynika z dziesiątków połączonych czynników zewnętrznych, procesów biochemicznych oraz atawizmów ludzkich. Przyspieszony rytm serca, podniesione ciśnienie krwi, wyrzut adrenalinowy, wreszcie zaangażowany odruch ssania. Raz nawiązane uzależnienie doprowadza do powstania zmian w centralnym ośrodku nerwowym człowieka. Innymi słowy – mózg palacza ukształtowany jest przez palenie i traktuje je jako istotny element codziennego funkcjonowania. Wieloletni nikotynista spokojnie mógłby stwierdzić: Palę, więc jestem. I nie mijałby się z prawdą. W wyniku zmian, które zaszły w jego mózgu, rzucając palenie uzależniony naraża się na wystąpienie zespołu abstynencyjnego, a w związku z tym – na nawrót nałogu. Jak więc się od niego uwolnić? I czy to w ogóle jest możliwe?

Biochemia to podstawa

Rzucanie palenia to bardzo skomplikowana sprawa. Proces ten składa się z bardzo wielu etapów: przygotowania do rzucenia, rzucenie palenia, prawdopodobne nawroty i wreszcie – abstynencja. W tym procesie coraz częściej sięga się po środki chemiczne, pomagające na zwalczenie zespołu abstynencyjnego, największego wroga abstynenta nikotynowego. Najczęściej sięga się po plastry nikotynowe lub lekarstwa nie zawierające nikotyny, takie jak: Tabex, Zyban, Champix czy Desmoxan. Decydując się na kurację farmakologiczną należy jednak bardzo ostrożnie podejść do wyboru leku. Między bajki należy włożyć wyobrażenia o cudownej pigułce, która pozwoli raz na zawsze pożegnać się z głodem nikotynowym. Taki efekt jest fizycznie niemożliwy. Nadrzędnym celem leków jest stworzenie sytuacji, w której głód nikotynowy staje się bardziej znośny i mniej uciążliwy, a tym samym pozwalają trochę lżej przejść przez pierwsze tygodnie syndromu abstynenckiego. Przed zastosowaniem terapii lekowej należy zawsze przejść stosowne badania medyczne i skonsultować się z internistą. Ten pomoże ocenić, który środek najlepiej zadziała. Dotyczy to również leków dostępnych bez recepty i zawierających cytyzynę, takich jak Tabex czy Desmoxan.

OCEŃ: 3/5 z 1 ocen
Udostępnij:
Dodaj komentarz 1

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Required fields are marked *